tag:blogger.com,1999:blog-9066531608882850571.post6024034332576615607..comments2013-07-27T23:03:06.883+02:00Comments on Na Poczytaniu: Krótka historia pewnej miłościEw.http://www.blogger.com/profile/09985690229450435258noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-9066531608882850571.post-90382014272292104212011-06-25T12:59:03.506+02:002011-06-25T12:59:03.506+02:00Faktycznie, Pirx to średnia przyjemność dla kogoś,...Faktycznie, Pirx to średnia przyjemność dla kogoś, kto nie siedzi w takich klimatach.<br /><br />A narracja - akcja - jest powolna, jak sądzę, z tego względu, że ta powieść wykorzystuje już dwa wzory wzięte z literatury popularnej: zaczyna się jak powieść detektywistyczna (kto zabił Gibariana?) a potem jest jak romans (Kelvin i Harey!). Gdyby Lem dodał tu jeszcze coś z powieści sensacyjnej, można byłoby się zgubić :).<br /><br />"Kongres" jest absolutnie cudowny, to fakt - wiadomo, Polacy wszystko wymyślili pierwsi, nawet Matrix :D. No i ta bardzo w stylu Lema scena: "Nie uciekaj! Przecież ja cię KOCHAM!" :).<br /><br />"Dzienniki" to hit nad hity - gdy się znowu zobaczymy (schola w sierpniu ;)), masz to mieć już odhaczone! Polecam też opisywaną przeze mnie "Cyberiadę" (wraz z "Bajkami robotów", oczywiście; nie zaznaczyłam w notce, że to podwójne wydanie). Ponadto wszystko z Tichym: zwłaszcza podobała mi się "Wizja lokalna"; jeden z bardziej zjadliwych paszkwili na ludzkość :). <br /><br />A jeśli wolisz coś bardziej w Twoich klimatach, to polecam "Wysoki Zamek", czyli urocze wspomnienia Lema z dzieciństwa i młodości spędzonych w przedwojennym Lwowie.Ew.https://www.blogger.com/profile/09985690229450435258noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9066531608882850571.post-35401126298853531292011-06-24T01:49:26.207+02:002011-06-24T01:49:26.207+02:00Tak, Lem. Miałem odwrotnie. W podstawówce kazali c...Tak, Lem. Miałem odwrotnie. W podstawówce kazali czytać jakieś opowiadanie o pilocie Pirxie, co pamiętam jako jedną z gorszych lektur tamtego czasu. Później jakoś uchowałem się od Lema. Po maturze uznałem, że dam szansę Solaris. Założenie fabuły było świetne - ale narracja jakaś powolna, no i nie spodobał mi właśnie brak wyjaśnienia. Do trzech razy sztuka - dopiero "Kongres futurologiczny", tak bardzo różniący się od dwóch poprzednich mi się spodobał. Polecają mi "Dzienniki Gwiazdowe", bo ponoć są do "Kongresu..." podobne. Pewnie będę jeszcze próbował.KZKGhttps://www.blogger.com/profile/11965438292332337848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9066531608882850571.post-45739487920004907642011-06-23T23:51:37.877+02:002011-06-23T23:51:37.877+02:00Malkontent (http://malkontent.wordpress.com/) właś...Malkontent (http://malkontent.wordpress.com/) właśnie podesłał mi kontekst do notki. Słuchajcie a radujcie się.<br /><br />http://www.youtube.com/watch?v=ZVguWNI7RPs&feature=player_embeddedEw.https://www.blogger.com/profile/09985690229450435258noreply@blogger.com